W świecie pełnym opinii, komentarzy i gorących dyskusji łatwo zapomnieć, czym naprawdę jest dobry argument. Wydaje się, że głośniejszy ma rację, a więcej znaczy lepiej. To złudzenie.
Bądźcie szczęśliwi.
Daj znać doceniającym mniej, że jest nas więcej! Polub stronę na Facebooku!
Zdjęcie Tingey Injury Law Firm dzięki Unsplash
Jeden dobry argument jest wart więcej niż dziesięć słabych.Zakładamy, że im więcej argumentów przedstawimy, tym lepiej wypadniemy. W rzeczywistości nasze najsłabsze tezy osłabiają te najmocniejsze. Zazwyczaj jesteś tak przekonujący, jak twój najsłabszy punkt. Przekonywanie to nie wyścig na słowa. Mnożenie argumentów nie zwiększa ich wartości, jeśli żaden z nich nie trafia w sedno.
Jeśli nie przekonasz najlepszym argumentem, to więcej argumentów nie pomoże.Nie mnóż słów, gdy brakuje ci dowodów. Nie licz argumentów, zważ ich moc. Siła argumentu nie polega na jego długości, lecz na trafności. I nie potrzebuje hałasu. Mahatma Gandhi powiedział
Ten, kto ma rację, nie potrzebuje krzyczeć.Dobry argument nie potrzebuje wzmocnienia. Silny argument nie musi być głośny, wystarczy, że jest prawdziwy.
Najsilniejszy argument to ten, którego nie trzeba wypowiadać dwa razy.W świecie hałasu i słownych przepychanek najwięcej znaczyć może ten, kto mówi najmniej, ale z sensem. Czasem, zamiast ścigać się na słowa, lepiej nie spierać się wcale. Dale Carnegie powiedział
Najlepszym sposobem na wygranie sporu jest unikanie go.Argument to nie ilość słów, lecz jakość myśli. Nie przegadasz prawdy, możesz ją tylko przysłonić hałasem. W codziennych dyskusjach mniej zawsze znaczy więcej. Zwłaszcza gdy chodzi o argumenty.
Bądźcie szczęśliwi.
Daj znać doceniającym mniej, że jest nas więcej! Polub stronę na Facebooku!
Zdjęcie Tingey Injury Law Firm dzięki Unsplash