Jednym z celów tego bloga jest zwrócenie uwagi na pewien paradoks minimalizmu.
Minimaliści ograniczają ilości posiadanych rzeczy, by nie tracić czasu na ich utrzymywanie.
Minimalizm tak naprawdę maksymalizuje to co sprawia nam prawdziwą radość. Daje więcej szczęścia, poczucia spełnienia i sensu życia. Mniej to w istocie więcej.
Bądźcie szczęśliwi.
Zdjęcie Etienne Girardet dzięki Unsplash
Minimalizm to maksymalizm.Pozbywając się zbędnych rzeczy, robimy miejsce w naszym otoczeniu i życiu na to co naprawdę najważniejsze. Nie chodzi wcale o to czego się pozbywamy. Istotne jest to, co dzięki temu przywracamy na właściwe miejsce w hierarchii wartości.
Mniej rzeczy to mniej zmartwień.Mniej zmartwień to więcej spokoju ducha i czasu, by czerpać radość z tego co najpiękniejsze w życiu.
Minimaliści ograniczają ilości posiadanych rzeczy, by nie tracić czasu na ich utrzymywanie.
Pogoń za dobrami materialnymi kosztuje nas bardzo wiele.Dobrowolnie oddajemy za nie najcenniejszy zasób, jaki posiadamy. Na własne życzenie pozbawiamy się kontaktu z bliskimi. Marnotrawimy energię, którą można by spożytkować na realizację prawdziwych pasji.
Minimalizm tak naprawdę maksymalizuje to co sprawia nam prawdziwą radość. Daje więcej szczęścia, poczucia spełnienia i sensu życia. Mniej to w istocie więcej.
Bądźcie szczęśliwi.
Zdjęcie Etienne Girardet dzięki Unsplash